Co sprawdzasz przed wysłaniem tekstu? Czy czytasz go, aby upewnić się, że nie popełniłeś żadnych błędów ortograficznych lub gramatycznych? Czy sprawdzasz, czy jest on krótszy niż 140 znaków? A co z interpunkcją? Kiedy się o to pyta, okazyje się, że każdy ma inne nawyki pisarskie. Niektórzy ponownie przeczytają cały tekst, ale wielu nawet nie zawraca sobie głowy. Jedyną rzeczą, którą ludzie wydają się sprawdzać konsekwentnie jest długość.
Jest wiele źródeł, które dają kilka świetnych wskazówek na temat etykiety tekstowej. Oferują one kilka dobrych powodów, dla których powinieneś dbać o sposób, w jaki piszesz swoje teksty: nikt nie chce być kojarzony ze złą gramatyką i błędami ortograficznymi; twoje wiadomości są publiczne, więc mogą być używane przeciwko tobie w przyszłości; i oczekiwania publiczności zmieniają się w zależności od medium, więc nawet jeśli mogłeś nie dbać o to, co ktoś myślał o twoich e-mailach lub listach, prawdopodobnie miałoby to większe znaczenie, gdyby oceniali twoje wiadomości tekstowe.
Jedną z rad, która szczególnie się przydaje, jest uważanie na „tekstizmy” – zwłaszcza skróty i emotikony. Skracanie wyrazów jest w porządku, ale jeśli robisz to tak często, że utrudnia to czytanie, to właśnie wtedy robi się problem. Więcej na temat pisania znajdziesz na stronie https://writtedly.pl/ .
