Wykorzystanie akumulatorów żelowych jest bardzo szerokie. Możemy znaleźć je przede wszystkim tam, gdzie nie może dojść pod żadnym pozorem do rozlania się elektrolitu. Mógłby on bowiem spowodować poważne szkody, a nawet poparzenia skóry w razie kontaktu z nim człowieka. Stąd też możemy znaleźć baterie żelowe między innymi w motocyklach czy łodziach, gdzie duże przechyły mogłoby doprowadzić do rozlania się elektrolitu. Trzeba jednak wiedzieć, że jeśli chcemy móc naładować taką baterię poza pojazdem, to potrzebny będzie specjalny prostownik do akumulatorów żelowych. Dzięki niemu będziemy mieli pewność, że wnętrze ogniwa nie zostanie uszkodzone, a tak stałoby się podczas próby ładowania zwykłym prostownikiem.
Stąd też na popularnych portalach aukcyjnych, ale również w sklepach motoryzacyjnych, bez problemu znajdziemy odpowiednie prostowniki i ładowarki. Małe akumulatory o napięciu 6 V ładuje się za pomocą zasilaczy, które podobne są do tych od ładowania telefonów komórkowych. Tam prąd ładowania i napięcie jest bardzo niewielkie, dzięki czemu można wykorzystać taką technologię bez najmniejszego problemu.
W przypadku większych ogniw, prostownik do akumulatorów żelowych będzie odpowiednio większy, może przypominać wyglądem ten, który stosuje się do ładowania zwyczajnych baterii kwasowo-ołowiowych. Nie powinno nas to jednak pod żadnym pozorem zmylić. Ładowarki do baterii żelowych posiadają wewnątrz skomplikowany układ elektroniczny, które monitoruje mnóstwo parametrów „życiowych” ogniwa w trakcie ładowania. Zwykły prostownik natomiast nie ma takich zabezpieczeń i układów dostosowujących, więc może uszkodzić baterię żelową.
